24.04.2022
Mona Lisa - wywiad cz.1
Tym razem rozmawiam z jedną z najpopularniejszych Artystek naszej Estrady – świetną Wokalistką, Autorką tekstów, mającą na koncie mnóstwo przebojów oraz imponującą liczbę płyt – czyli z Mona Lisą.
Tym razem Artystka opowiedziała Śląskim przebojom o tym, jak radziła sobie w czasie pandemii, jak też o swojej sporej aktywności na swoim kanale Youtube oraz swoim internetowym programie.
Tym razem Artystka opowiedziała Śląskim przebojom o tym, jak radziła sobie w czasie pandemii, jak też o swojej sporej aktywności na swoim kanale Youtube oraz swoim internetowym programie.
Mona Lisa
- Od naszej ostatniej rozmowy upłynęło sporo czasu – ponad rok. Jak upływa Pani czas? Pandemia trwa nadal, koncertów jest niewiele – domyślam się, że brak Pani spotkań z Fanami?
M.L.: Trzeba przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Tak jak powiedziałaś, najbardziej brakuje żywego kontaktu z Fanami. Dobrze, że chociaż jest Internet – nie wyobrażam sobie, gdyby nie było choć takiej formy kontaktu. Gdy tylko zaczęła się pandemia, zaczęłam działać w sieci – na moich profilach na Facebooku, Instagramie, za pośrednictwem mediów elektronicznych rozmawiam z Fanami, tam też prezentuję swoje zdjęcia, sprzedaję płyty. Założyłam też swój kanał na Youtube. Tam między innymi robię swoje prywatne clipy do własnych piosenek – z moich zdjęć. To dlatego, że Fani często pytali o moje prywatne zdjęcia. Ta forma bardzo podoba się Odbiorcom. Druga rzecz, to coś co od zawsze chciałam robić i teraz udało mi się zrealizować – mam na kanale swój własny program. Jego tytuł to „Gwiazdy nie kłamią”. Zapraszam w nim ciekawych ludzi, którzy mają coś do powiedzenia, którzy czegoś dokonali w życiu, poszukuję po prostu ciekawych osób. Rozmawiam z różnymi Ludźmi, w tym z Artystami, czasami też z Ludźmi z zagranicy. W tym ostatnim przypadku programy realizuję przez Skype. Bardzo mnie to pasjonuję. Widzę, że podoba się to i rozkręca.
- Uważam, że program to bardzo ciekawy pomysł, obecnie brakuje też w naszych mediach programów z wywiadami. To świetna inicjatywa.
M.L.: Tak. Zapraszamy wszystkich do oglądania. Wystarczy wejść na Youtube i wpisać „Mona Lisa piosenkarka” albo od razu „Gwiazdy nie kłamią” – wtedy od razu pokażą się poszczególne odcinki programu. Szczerze mówiąc nawet nie wiem, ile miałam już wywiadów. Muszę sobie policzyć, ale trochę się już ich nazbierało. Właściwie w listopadzie minął już rok mojego programu. Ponadto staramy się z Mężem i nagrywamy coś w studiu. Mamy nawet nowy pomysł – na razie nie chciałabym zdradzać, bo najpierw trzeba wszystko dopiąć na ostatni guzik. Tak wszystko się toczy. Miejmy więc nadzieję, że ta pandemia kiedyś się skończy.
- Na moje kolejne pytanie już Pani odpowiedziała – gdyż dotyczyło programu Gwiazdy nie kłamią. Ale pozostając jednak w temacie Youtube… Z jednej strony pojawia się na nim sporo clipów z Pani prywatnymi zdjęciami, o których Pani wspomniała, z drugiej – co jest ogromnie miłą niespodzianką dla Fanów – zamieszcza Pani na nim różne swoje stare teledyski, jeszcze z lat 90-tych. To bardzo ciekawy pomysł, bo są troszkę zapomniane, a przecież to świetne realizacje…
M.L.: Tak. Masz rację. Bardzo dużo podpowiadają mi Fani. Pewien mój Fan – bardzo młody, 24-letni Człowiek – który jest moim Fanem od bardzo dawna, prowadzi również moją nieoficjalną stronę. On bardzo dużo podpowiada mi, co mogłabym zrobić. To ważne, gdyż Chłopak patrzy z perspektywy Fana, Publiczności. To On podpowiedział mi pomysł o starych teledyskach. Co ciekawe, byliśmy wraz z mężem przekonani, że nie mamy już ich, ale udało mam się znaleźć kasetę video z tymi teledyskami. Co jakiś czas zamieszczam na moim kanale kolejne. Zauważyłam, że spotkały się one z naprawdę dużym zainteresowaniem. Fani dziękowali wręcz, że mogą ten materiał zobaczyć. Będę teraz po kolei robić do innych piosenek (bo mam ich w repertuarze naprawdę dużo) kolejne prywatne clipy. Odbiorcy mogą wtedy nie tylko posłuchać, przypomnieć sobie moje utwory, ale też pooglądać zdjęcia z kolekcji, czy inne materiały.
c.d.n.
c.d.n.