10.03.2017
Karolina i Adam Krawczyk - wywiad cz.1
Rozmawiam dziś ze świetnym, zarazem bardzo rodzinnym Zespołem – czyli Duetem Karolina i Adam Krawczyk. Musimy jednak podkreślić, że bardzo ważnym członkiem Ich Zespołu jest również Justyna – Mama Karoliny i Żona Adama, która czuwa nad wszystkim i również zgodziła się w kilku słowach wypowiedzieć.
- Jesteście jednym z najdłużej obecnych na naszej scenie muzycznej duetów Rodzinnych. Jak czujecie się w tej roli?
Adam: Bardzo dobrze. Mogę powiedzieć, że to coś niesamowitego – tworzymy to już przez tyle lat. Zaczynaliśmy, gdy Karolina miała 6 lat. Teraz ma 17. – i nie kończymy. Działamy dalej.
Karolina: Nasza przygoda dopiero się rozpoczyna. Przynajmniej ja tak uważam. Więc do przodu.
Karolina: Nasza przygoda dopiero się rozpoczyna. Przynajmniej ja tak uważam. Więc do przodu.
- Wróciliście na śląską scenę muzyczną po dłuższej przerwie i od razu z sukcesem. Macie na koncie już 2 nowe przeboje, a kilka innych piosenek z nowej płyty też przypadło ludziom do gustu. Czy spodziewaliście się takiego sukcesu?
Adam: Po cichu liczyliśmy na sukces, ale tego nie można się spodziewać. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że ludzie tak dobrze nas przyjęli.
Karolina: Jestem bardzo zadowolona – jak najbardziej. Aczkolwiek sama nie spodziewałam się tego. Dla mnie dużym zaskoczeniem było to, że te piosenki się tak dobrze przyjęły. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.
Karolina: Jestem bardzo zadowolona – jak najbardziej. Aczkolwiek sama nie spodziewałam się tego. Dla mnie dużym zaskoczeniem było to, że te piosenki się tak dobrze przyjęły. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.
- Niedawno miała miejsce premiera Waszej najnowszej płyty. Jak też koncert promocyjny. Czy jednak możemy liczyć na kolejne koncerty promocyjne?
Adam: Właściwie odbyły się dwa koncerty promocyjne – w Rydułtowach oraz w Mateczniku w Rudzie Śląskiej. Na chwilę obecną nie mamy uściślonych planów dotyczących kolejnych koncertów promocyjnych, ale pewnie wydarzy się jeszcze coś takiego.
- Jesteście w pełni rodzinnym Zespołem – śpiewacie jako Duet, ale Pana Żona i Mama Karoliny jest Waszą menagerką, czuwa nad wszystkim. Może Pani Justyna wypowie się nieco o pracy z Zespołem?
Justyna: Jest super. Bardzo fajnie mi się z nimi współpracuje. Czuwam nad wszystkim, Wspieram ich. No i przede wszystkim muszę wszystko przygotować.
Adam: Żona bardzo nas wspiera i pomaga nam.
Adam: Żona bardzo nas wspiera i pomaga nam.
- Na razie znamy jeden teledysk do Waszej nowej płyty. Czy możemy liczyć na kolejne? Jeśli tak, to do jakich utworów?
Adam: Nie chcemy tego jeszcze zdradzać. Na pewno coś nowego ukaże się. Mamy na razie okres zimowy, poczekamy do wiosny, aż pogoda się zmieni i będziemy myśleć. Ale z pewnością nagramy jeszcze jakiś teledysk.
- Wasza płyta jest w 100% autorska. Pan jest kompozytorem całej muzyki i autorem tekstów. Skąd bierze Pan pomysły?
Adam: Powiedziałbym z życia, ale to jest oklepane. Czasami podpowiada mi coś Żona Justyna, czasami Karolina, która rzuci jakiś temat. Na ogół wena przychodzi sama – i zaczynam coś tworzyć. Karolina ma już 17. lat – to taki wiek, kiedy możemy zacząć śpiewać o miłości…
- Muszę przyznać, że płyta jest bardzo fajna i zróżnicowana.
Adam i Karolina: Dziękujemy.
- W jakiej roli czuje się Pan lepiej – wokalisty czy jednak kompozytora i tekściarza?
Adam: Właściwie nie myślałem nad tym. Lubię robić i to, i to – bardzo lubię pisać i robić muzykę. Bardzo lubię, wręcz uwielbiam występować z Córką, występować na scenie. Tak więc mogę powiedzieć, że i jedno i drugie. Wszystko po części.
Wkrótce ciąg dalszy wywiadu
Wkrótce ciąg dalszy wywiadu