03.07.2018
Bożena i Mirosław Szołtysek - wywiad cz.2
Rozmawiam dziś z jednymi z najpopularniejszych Artystów naszej Sceny Muzycznej – czyli Bożeną i Mirosławem Szołtysek.
Tym razem Mirek i Bożena opowiedzieli Śląskim Przebojom o swoim spojrzeniu na obecny rynek muzyczny, o rodzinnych wyjazdach na koncerty.
Tym razem Mirek i Bożena opowiedzieli Śląskim Przebojom o swoim spojrzeniu na obecny rynek muzyczny, o rodzinnych wyjazdach na koncerty.
- Podczas wszystkich koncertów towarzyszy Wam Wasza Córeczka. Podobno jest coraz bardziej muzykalna?
B.: Tak. Julka ma już półtora roczku i śpiewa Sto lat, śpiewa Aaa kotki dwa oraz Ta Dorotka, ta malusia. Oczywiście w swoim dziecięcym języku, ale melodie zna. Nawet utwór, do którego nagraliśmy teledysk – Uśmiech podaruj mi – również. Jest tam spory fragment na la la la – Julka umie go zaśpiewać perfekt. Gadać nie umie zbyt wiele, ale śpiewać umie. To nasza wesoła Dziewczynka.
- Wesoła i grzeczna.
- Rozumiem, że Julce podoba się muzyka Jej Rodziców?
B.: Tak. Jest z nami na scenie od malutkiego. To nie tak, że my ją pchamy na scenę, ale osoby, które przygotowują koncert mówią, że mamy Ją wpuścić na scenę. Julka stoi, klaszcze lub trochę tańczy. To będzie przyszła gwiazda. [śmiech]
- Już jest gwiazdą.
B.: Nie ma tutaj żadnego przymusu. Ona sama taka jest. Może dlatego, że do końca ciąży występowałam na scenie. Może to zaważyło na tym, że Julka taka jest.
- Ostatnio bardzo popularne są piosenki nagrywane w okazjonalnych duetach. Czy może też planuje Pan nagranie jakiegoś duetu?
M.: Powiem tak – taki Duet jest już w tej chwili nagrany do jednej piosenki. Nie jest to eksperymentalnie. Można bardzo szybko coś przedobrzyć. Piosenka została nagrana w duecie z moją Żoną może być pilotażowym utworem do tego, co robić w przyszłości. Może jest to dobra droga – tego do końca nie wiemy, aczkolwiek utwór W moim Parku przyjął się bardzo dobrze.
- Jak ocenia Pan śląski rynek muzyczny z perspektywy czasu? Chyba sporo się zmieniło?
M.: Zadałaś mi teraz takie pytanie, że od razu się we mnie zagotowało… Co się zmieniło na Śląskim Rynku Muzycznym? Zmieniło się to, że śląskości jest coraz mniej. I tu ubolewam. Dlatego już na samym początku wywiadu powiedziałem, że Szołtysek się zdeklarował. Nie można służyć dwóm panom jednocześnie. Można robić „to” albo „to” – bo inaczej nic nie wyjdzie z tego co robimy. Mamy bardzo mało piosenek w gwarze śląskiej. Nad tym naprawdę ubolewam. Może jest paru wykonawców, którzy śpiewają po śląsku. Ale to też są wybiórcze utwory, bo resztę słyszymy w literackim języku. Oczywiście nie mam nic do literackiego języka. Ale jeśli śpiewamy o czymś, co dotyczy naszego regionu, naszego języka, naszych tradycji, chyba jednak wypadałoby użyć tych słów, których poniektórzy używają na co dzień, inni okazjonalnie.
Wkrótce dalszy ciąg wywiadu
Wkrótce dalszy ciąg wywiadu