27.03.2017
Bernadeta Kowalska o nadchodzącej premierze płyty - wywiad cz.2
Przeprowadziłam wywiad z Jedną z najpopularniejszych Artystek Śląskiej Sceny Muzycznej – Bernadetą Kowalską. Artystka już niebawem wraz ze swoim Zespołem wydaje najnowszą płytę (premiera już 22. kwietnia).
Bernadeta podzieliła się z nami kilkoma sekretami dotyczącymi mającej się niebawem ukazać płyty. Zapraszamy do drugiej części wywiadu.
- Czy masz jakiś wpływ na koncepcję tekstów?
Tak – i to bardzo duży. Bardzo się z tego cieszę. Ja nie wtrącam się Jurkowi do aranżacji, kompozycji. Pracujemy już razem dziesięć lat, w tym roku mamy 10-lecie wspólnej pracy – Jurek doskonale zna moje możliwości wokalne i moją skalę. Ja natomiast, gdy słyszę melodię, zastanawiam się na spokojnie, o czym do danej melodii mogę zaśpiewać. Czasami melodia kłóci się z tekstem – staramy się pilnować, by tak nie było. Może nie zawsze nam się udaje, ale staramy się. Tak więc teksty to moja działka.
- Premiera Twojej płyty będzie miała miejsce podczas jubileuszowej X Śląskiej Gali Biesiadnej. Czy planujesz w związku z tym jakieś specjalne niespodzianki?
Tak. Ale tym razem znów Ci powiem, że nie zdradzę jakie.
- Ale czegoś możemy się spodziewać?
Tak, tak. Przygotowujemy się. Chcemy, by ta promocja była zaznaczona – że to właśnie nasza promocja. Chcemy więc, by pojawiło się coś bardzo efektownego. Myślę, że nam się uda. Trzymajcie za nas kciuki.
- Jakie są Twoje plany koncertowe związane z promocją nowej płyty?
Nie lubię się chwalić, że będziemy mieć dużo koncertów. Wszystko będzie się działo na bieżąco. Są koncerty, które już są zaplanowane, ale z uwagi na fakt, że zespołów i koncertów jest generalnie bardzo dużo, chcemy uniknąć przesilenia, sytuacji, że w danej miejscowości tydzień po tygodniu będą się pojawiały koncerty w śląskich klimatach. Dlatego szukamy i ostrożnie wybieramy miejsca, w których w najbliższym czasie nic takiego się nie będzie działo. Dlatego nie będę mówić dokładnie, ale takie plany są, na pewno chcielibyśmy pokazać tę płytę kilka razy.
- Czy na Twojej najnowszej płycie jest jakaś piosenka, która ma dla Ciebie szczególne znaczenie?
Tak. Po raz drugi okazało się, że piosenka, dla której był pisany ostatni tekst, przyniosła tytuł tej płycie. Właśnie Kasia Matejczyk napisała tekst do ostatniej piosenki, która nadała tytuł – W życiu jak w piosence. Kasia zapytała mnie „Bernadeta – o czym chcesz?”. Powiedziałam „Kasiu, chciałabym zaśpiewać, że bardzo długo szukałam dobrych nut, żeby zagrała melodia ta, która sprawi, że w moim sercu była radość”… No i Kasia tak właśnie napisała. A tytuł W życiu jak w piosence nadał tytuł płycie. Jest to dla mnie piosenka szczególna, która właściwie zamknęła płytę, ale dla mnie bardzo dużo znaczy.
- Dziękuję uprzejmie za udzielenie wywiadu.
Jeśli mogę jeszcze coś powiedzieć… Dziękuję Tobie, dziękuję Wam wszystkim. Trzymajcie kciuki za nas wszystkich, bo tych promocji trochę będzie. Tak, że do zobaczenia na koncertach. I wszystkiego dobrego!