23.10.2016
Arkadiusz Rembacz - wywiad cz. 1
Dziś rozmawiamy z popularnym redaktorem i prezenterem radiowym jak też konferansjerem, znanym przede wszystkim z anteny Radia Piekary, czyli Arkadiuszem Rembaczem.
- Jesteśmy świeżo po głównych obchodach z okazji 20-lecia Radia Piekary. Pan oraz Pana Redakcyjni koledzy i koleżanki pojawiliście się podczas uroczystej Gali. Jak Pana wrażenie po tej wielkiej imprezie?
Wspaniale było patrzeć na wszystkich Gości i Wykonawców. Choć jeszcze nie do końca do nas dochodzi, że minęło już 20 lat. Wydaje się, że Radio Piekary powstawało dopiero wczoraj. A tutaj spotkaliśmy się z tyloma wspaniałymi ludźmi na takiej imprezie – tak więc te wszystkie emocje w każdym z nas nadal siedzą.
- Pracuje Pan w Radiu Piekary od wielu lat. Jak zmieniało się Radio przez te wszystkie lata?
Radio zmieniało się tak jak my – bardzo mocno. Gdy zaczynaliśmy, sprzęt był wątpliwej jakości – właściwie to była zbieranina. Dziś mamy najnowsze zdobycze techniki i nadawania oraz sprzętu, z którym na co dzień pracujemy.
- Studio rzeczywiście jest nad wyraz nowoczesne i świetnie wyposażone.
- Prowadząc audycje radiowe czy różnego rodzaju imprezy uwielbia Pan kontakt z ludźmi. W jakiej roli czuje się Pan lepiej – jako Redaktor Radiowy czy prowadząc różnego rodzaju imprezy i koncerty?
Każda ta rola mi odpowiada w różnym stopniu. Zawsze najważniejszy jest kontakt z żywym człowiekiem. Taki kontakt ma się w i Radiu prowadząc program na co dzień, i podczas imprez. Może w radiu ten kontakt jest bardziej osobisty – można z danym Słuchaczem porozmawiać – choć przez kilka chwil, choćby przez telefon. Podczas imprez jest to dużo trudniejsze.
- Jak zaczęła się Pana przygoda z dziennikarstwem i z Radiem Piekary?
Chyba podobnie jak wszystkich, którzy przychodzili tutaj na początku – trochę przypadkowo, ale też przede wszystkim z pasji. Gdy Radio powstawało zebrała się grupa pasjonatów, którzy kochali to, co robią. Powstała grupa krótkofalowców, radiowców, osób interesujących się techniką, nadawaniem. Wśród tych osób odnalazłem siebie. Mój pierwszy program na antenie Radia Piekary, to było RTV bez tajemnic – w którym przejawiało się moje zamiłowanie do techniki. Później stopniowo pojawił się kontakt i zabawa ze słuchaczami. To wchodzi w krew.- Jest Pan twórcą i prowadzącym takie flagowe programy Radia Piekary, jak Śląska Lista Przebojów czy Disco Polo Graj. Oba Pana programy cieszą się sporą popularnością. Audycje mają różny charakter, prezentowana w nich muzyka jest od siebie bardzo różna. Czy któryś z programów jest Panu bliższy?
To bardzo trudne pytanie. Trzeba by tutaj jeszcze wymienić Śląski Karasol (emitowany w piątki), wcześniej takie programy jak Liga dowcipu, Muzyczny podwieczorek, Śniadanie z Radiem Piekary, Program z Jurkiem Ciurlokiem, Noc grozy, RTV bez tajemnic i jeszcze kilka innych. Do każdego z nich czuje się sentyment – jest to właściwie własne dziecko. Program robi się dla Słuchacza. Ostatecznie to Słuchacz decyduje, czy program się podoba, czy go kontynuować. Każdy program siedzi w sercu.
No, ale tym najbliższym jest chyba jednak Śląska Lista Przebojów Radia Piekary. Od tylu lat obecna już na naszej antenie – Słuchaczom jeszcze się nie znudziła. Mnie również. Mam nadzieję, że tak pozostanie i będziemy mogli wraz ze Śląskimi Wykonawcami bawić się na naszej Antenie.
No, ale tym najbliższym jest chyba jednak Śląska Lista Przebojów Radia Piekary. Od tylu lat obecna już na naszej antenie – Słuchaczom jeszcze się nie znudziła. Mnie również. Mam nadzieję, że tak pozostanie i będziemy mogli wraz ze Śląskimi Wykonawcami bawić się na naszej Antenie.
- Jak Pan już wspomniał przez wiele lat prowadził Pan w niedziele też Muzyczny Podwieczorek. Audycja była interaktywna, często pojawiali się w niej goście. Czy jest szansa, by program powrócił np. w jakimś innym terminie?
Bardzo mile wspominam ten program. Słuchacze również, czasami w telefonach wspominają o nim na antenie. Bardzo chętnie bym do niego wrócił. Właściwie wydaje mi się, że gdzieś mógłbym go gdzieś znów wprowadzić. Kto wie, może znów spotkamy się przy kawie i dobrym ciastku na Podwieczorku w Radiu Piekary…
- Bardzo się cieszymy.
Ciąg dalszy wywiadu już niebawem
