23.09.2021
A To My - wywiad cz.1
Rozmawiam dziś z Członkami popularnego Duetu, obecnego na Śląskiej Scenie od kilku lat , w obecnym składzie działającym od początku 2020 roku. Mowa o Zespole A To My.
Na początek Aldona i Grześ opowiedzieli Śląskim Przebojom, o tym, jak układa się Ich współpraca, o planach związanych z wydaniem płyty, jak również o planach teledyskowych oraz o tym, jak Zespół radził sobie w okresie szczytu pandemii.
Na początek Aldona i Grześ opowiedzieli Śląskim Przebojom, o tym, jak układa się Ich współpraca, o planach związanych z wydaniem płyty, jak również o planach teledyskowych oraz o tym, jak Zespół radził sobie w okresie szczytu pandemii.
A To My
- Współpracujecie już od jakiegoś czasu. Jak układa się Wasza współpraca w Zespole A To My?
A.: Powiem szczerze, że jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej współpracy. Tworzymy dużo nowych utworów, spotykamy się na próbach. Szkoda jedynie, że tak rzadko możemy spotkać się z Widzami, ale mamy nadzieję, że to szybko się zmieni.
G.: Ja również jestem zadowolony ze współpracy z Aldoną. Wszystko układa się bardzo dobrze. Muzycznie świetnie się dogadujemy – Aldonie podobają się moje aranżacje…
A.: … a Grzesiowi moje teksty. [śmiech]
G.: [śmiech] Tak się dopasowaliśmy.
G.: Ja również jestem zadowolony ze współpracy z Aldoną. Wszystko układa się bardzo dobrze. Muzycznie świetnie się dogadujemy – Aldonie podobają się moje aranżacje…
A.: … a Grzesiowi moje teksty. [śmiech]
G.: [śmiech] Tak się dopasowaliśmy.
- Kiedy więc możemy liczyć na Waszą płytę?
G.: Płyta jest już gotowa. Czekamy tylko na przygotowanie okładki. Wtedy dajemy wszystko do tłoczenia. Myślę, że w okolicach sierpnia płyta powinna się pojawić na rynku.
A.: Mieliśmy dużo czasu. [śmiech]
A.: Mieliśmy dużo czasu. [śmiech]
- W ubiegłym roku ukazały się również dwa Wasze teledyski. Czy możemy oczekiwać w najbliższym czasie kolejnych?
G.: Myślę, że gdy wydamy płytę, w okolicach sierpnia, pojawi się jakiś nowy teledysk. Na razie nie da się ukryć, że z finansami jest średnio – wydanie płyty też troszkę kosztuje, ale myślę, że później znów pozwolimy sobie na teledyski. Na razie skupiamy się na wydaniu płyty, z czym wiążą się kolejne koszty.
- Rozumiem. Czyli niebawem płyta, na teledysk też są spore szanse. Z tego co zrozumiałam, Ty piszesz muzykę, Aldona pisze teksty?
G.: Tak. Zgadza się.
A.: Uzupełniamy się.
A.: Uzupełniamy się.
- Wasza współpraca dobrze się układa, czy jednak zdarzają się jakieś różnice zdań?
G.: Ani raz nie było żadnych różnic zdań.
A.: Raczej nie. Jeżeli są już jakieś spory, to już naprawdę drobiazgi – typu, że w aranżu brakuje „szuszu”, jakiegoś innego dźwięku albo gitary. [śmiech]
G.: Tak. Dlatego też, gdy piszę do Aldony, zwracam się do Niej „cześć Szuszu”. [śmiech]
A.: Raczej nie. Jeżeli są już jakieś spory, to już naprawdę drobiazgi – typu, że w aranżu brakuje „szuszu”, jakiegoś innego dźwięku albo gitary. [śmiech]
G.: Tak. Dlatego też, gdy piszę do Aldony, zwracam się do Niej „cześć Szuszu”. [śmiech]
-
A jak Wam upłynął czas
pandemii – bez występów przed Publicznością?
A.: Było nam niezmiernie przykro. Spotkania z Publicznością, to coś, co dodaje nam skrzydeł. Cieszymy się bardzo z tych spotkań. Koncert charytatywny w Czerwionce-Leszczynach to była dla nas ogromna radość – zarówno z uwagi na cel, ale też okazję do spotkania (wciąż niestety z niewielką) Publicznością, jak też z Kolegami po fachu. Jesteśmy bardzo zadowoleni z każdego takiego spotkania.
G.: W czasie pandemii mieliśmy więcej czasu na próby, pojawiło się troszeczkę nowych utworów, których już nie będzie na płycie – ale już powstały i będą czekać. Taki materiał na zapas. Pomysłów jest bardzo dużo.
c.d.n.
G.: W czasie pandemii mieliśmy więcej czasu na próby, pojawiło się troszeczkę nowych utworów, których już nie będzie na płycie – ale już powstały i będą czekać. Taki materiał na zapas. Pomysłów jest bardzo dużo.
c.d.n.