04.12.2024
Warto zobaczyć, warto posłuchać: Szlagier Maszyna
Sięgamy do kolejnej propozycji ostatnich tygodni – tym razem zdecydowanie w jesiennych klimatach. Mowa o najnowszym kawałku Zespołu Szlagier Maszyna.
Zespół Szlagier Maszyna to bezapelacyjnie jeden z najpopularniejszych Zespołów naszej Sceny. Grupa ma na koncie liczne przeboje. Najnowszy kawałek nosi tytuł Grzybiorz. Brzmieniowo utwór może nieco zaskakiwać Fanów Zespołu. Pod względem muzycznym to ciekawa propozycja, utrzymana w klimatach dance-disco, nawiązująca stylistyką do lat 80’. Utwór jest ładnie i bogato zaaranżowany i pod względem muzycznym bardzo dopracowany. Tekst opowiada o jednej z największych pasji Polaków, czyli zbieraniu grzybów – która dla bohatera piosenki stanowi idealne hobby. Piosenka jest optymistyczna, ale nie prześmiewcza.
Jeśli chodzi o teledysk do piosenki Grzybiorz – całość zdjęć powstała w plenerze, głównie w lesie i terenach położonych pod lasem i nad niewielkim jeziorem. Kilka pierwszych ujęć – nawiązujących do hobby, które nie przypadły bohaterowi do gustu, zrealizowane zostały w innych lokacjach (na drodze, bieżni). Całość rozgrywa się w dwóch płaszczyznach – w części widzimy Zespól Szlagier Maszyna – występujący na łonie natury, druga płaszczyzna to już nieco surrealistyczna fabuła opowiadająca o przygodach grzybiarza (Adam Niesobski), zbierającego malownicze (porcelanowe) grzybki i… usiłującego go dopaść nieco pechowego niedoszłego zabójcy (chyba fana Kevina samego w domu), czyli grzybiarza nie znoszącego konkurencji (w tej roli Jaś Swoboda z Zespołu). Całość utrzymana jest w komediowej formule.
Zdjęcia są zrealizowane profesjonalnie, teledysk z pewnością wymagał sporych nakładów pracy. Troszkę zaskakuje jednak przyjęcie komediowej, wręcz surrealistycznej formuły – bo akurat tekst piosenki tym razem nie jest nadmiernie humorystyczny i kabaretowy. Ponadto tradycyjnie u tegoż realizatora, nieco irytuje przerysowana gra bohaterów (mimika, gestykulacja).
Jeśli chodzi o teledysk do piosenki Grzybiorz – całość zdjęć powstała w plenerze, głównie w lesie i terenach położonych pod lasem i nad niewielkim jeziorem. Kilka pierwszych ujęć – nawiązujących do hobby, które nie przypadły bohaterowi do gustu, zrealizowane zostały w innych lokacjach (na drodze, bieżni). Całość rozgrywa się w dwóch płaszczyznach – w części widzimy Zespól Szlagier Maszyna – występujący na łonie natury, druga płaszczyzna to już nieco surrealistyczna fabuła opowiadająca o przygodach grzybiarza (Adam Niesobski), zbierającego malownicze (porcelanowe) grzybki i… usiłującego go dopaść nieco pechowego niedoszłego zabójcy (chyba fana Kevina samego w domu), czyli grzybiarza nie znoszącego konkurencji (w tej roli Jaś Swoboda z Zespołu). Całość utrzymana jest w komediowej formule.
Zdjęcia są zrealizowane profesjonalnie, teledysk z pewnością wymagał sporych nakładów pracy. Troszkę zaskakuje jednak przyjęcie komediowej, wręcz surrealistycznej formuły – bo akurat tekst piosenki tym razem nie jest nadmiernie humorystyczny i kabaretowy. Ponadto tradycyjnie u tegoż realizatora, nieco irytuje przerysowana gra bohaterów (mimika, gestykulacja).