22.07.2022
Niezapomniane wakacje Janusza Żyłki
Wakacje to przede wszystkim piękny, beztroski czas, niemniej czasami wiąże się z bardzo stresującymi chwilami. O jednej z takich stresujących, wręcz traumatycznych chwil, która na szczęście dobrze się skończyła, opowiedział Śląskim Przebojom Janusz Żyłka z Duetu Dominika i Janusz Żyłka.
Moje wakacje z czasów dzieciństwa wspominam, bo co roku jeździliśmy na kolonie. Miło wspominam te czasy. W pamięć jednak zdecydowanie bardziej zapadły mi wakacje, na których bywałem z moimi Dziećmi – teraz już dorosłymi Córkami. – stwierdza Janusz Żyłka.
Szczególnie zapamiętałem jedne wakacje, kiedy bałem się, że Dominika gdzieś mi się utopiła. Dominika zniknęła nam pod taflą wody, wszyscy ratownicy Jej szukali, a ja poczułem wtedy co to jest bezsilność… Kiedy wszyscy mówią, że niestety nie ma żadnych szans. Żona załamana, ja też – a tu patrzymy – Dominika schodzi po schodach, bo była w ubikacji… Wybuchliśmy śmiechem – był to śmiech przez łzy. – wspomina Janusz Żyłka – Dominika była wtedy dzieckiem, ale była to po części nasza wina. Od tej pory nie spuszczałem już Jej z oczu ani na chwilę. Przestrzegam wszystkich, by pilnowali dzieci na wakacjach. Woda jest piękna, ale może też być bardzo zdradliwa i niebezpieczna. – podsumowuje Artysta.
Szczególnie zapamiętałem jedne wakacje, kiedy bałem się, że Dominika gdzieś mi się utopiła. Dominika zniknęła nam pod taflą wody, wszyscy ratownicy Jej szukali, a ja poczułem wtedy co to jest bezsilność… Kiedy wszyscy mówią, że niestety nie ma żadnych szans. Żona załamana, ja też – a tu patrzymy – Dominika schodzi po schodach, bo była w ubikacji… Wybuchliśmy śmiechem – był to śmiech przez łzy. – wspomina Janusz Żyłka – Dominika była wtedy dzieckiem, ale była to po części nasza wina. Od tej pory nie spuszczałem już Jej z oczu ani na chwilę. Przestrzegam wszystkich, by pilnowali dzieci na wakacjach. Woda jest piękna, ale może też być bardzo zdradliwa i niebezpieczna. – podsumowuje Artysta.