29.11.2024
Szkolne wspomnienia naszych Gwiazd - Paweł Siluk-Steiner
Miło czasami powspominać dawne czasy. Tym razem o wspomnienia z czasów szkolnych zapytaliśmy Pawła Siluk Steinera. Jak Artysta wspomina szkolne czasy? Czy był grzecznym uczniem?
Szkoła podstawowa była dla mnie wspaniałym miejscem, w którym spotykałem się każdego dnia z fantastyczną ekipą klasową... – opowiada Paweł Siluk Steiner – Wszyscy byliśmy ze sobą bardzo zaprzyjaźnieni, gdyż mieszkaliśmy w jednym bloku i traktowaliśmy się jak bylibyśmy rodziną. – wspomina z uśmiechem i dodaje – Moim ulubionym przedmiotem był język polski, matematyka i muzyka. Chemię wykuwałem na pamięć, a w szczególności równania reakcji chemicznych których współczynniki wpisywałem przy tablicy równo z wzorami. Do dziś je pamiętam jak również tablicę Mendelejewa.
Plastyka to do dziś dla mnie czarna magia. Wszystkie prace podwędzałem od starszej siostry by zawsze być przygotowanym. Pamiętam, że Pani od plastyki widząc „moje” prace zgłosiła mnie na konkurs plastyczny. Wtedy pomógł mi termometr, który ociepliłem do 39 st. i zmartwieni Rodzice natychmiast pojechali ze mną do lekarza. – wspomina z uśmiechem Paweł.
Byłem uczniem bardzo grzecznym i mimo, że czasami byłem prowodyrem np. ucieczek z lekcji czy wagarów to nauczyciele nie chcieli wierzyć, że byłem w to zamieszany. Bardzo lubiłem szkołę i bardzo często wspomnieniami do niej wracam gdyż z większością klasy mam kontakt do dnia dzisiejszego. Przy spotkaniach klasowych nadal broimy. – podsumowuje Artysta.
Plastyka to do dziś dla mnie czarna magia. Wszystkie prace podwędzałem od starszej siostry by zawsze być przygotowanym. Pamiętam, że Pani od plastyki widząc „moje” prace zgłosiła mnie na konkurs plastyczny. Wtedy pomógł mi termometr, który ociepliłem do 39 st. i zmartwieni Rodzice natychmiast pojechali ze mną do lekarza. – wspomina z uśmiechem Paweł.
Byłem uczniem bardzo grzecznym i mimo, że czasami byłem prowodyrem np. ucieczek z lekcji czy wagarów to nauczyciele nie chcieli wierzyć, że byłem w to zamieszany. Bardzo lubiłem szkołę i bardzo często wspomnieniami do niej wracam gdyż z większością klasy mam kontakt do dnia dzisiejszego. Przy spotkaniach klasowych nadal broimy. – podsumowuje Artysta.