06.12.2019
Gwiazdy w szkole - Piotr Feszter
Szkoła… kiedy to było. Teraz zdecydowana większość z nas wraca do szkolnych wspomnień z sentymentem. Choć w tamtych czasach nie zawsze było tak różowo. A jak szkołę wspomina Piotr Feszter?
Piotr Feszter
Mój ulubiony szkolny przedmiot? Oczywiście to była muzyka. Bardzo lubiłem też malować – więc były to zajęcia plastyczne. To były przedmioty, które kochałem.
Jeśli chodzi o najbardziej nielubiane – oczywiście przedmiot ścisły – matematyka. Matematyka była moim słabym punktem. Język polski szedł mi dobrze, inne przedmioty właściwie też. Ale matematyka była dla mnie makabrą.
Jak ogólnie wspominam szkołę? Już w szkole swój wolny czas poświęcałem muzykowaniu. Chodziłem do szkoły, bo musiało się do niej chodzić. Pewne przedmioty lubiłem, ale każdą wolną chwilę wolałem spędzać muzycznie, niż w szkole.
Czy są jacyś nauczyciele, których szczególnie zapamiętałem? Oczywiście zapamiętuje się tych fajnych, którzy byli bardzo przyjaźni i bardzo ich lubiłem, ale też tych, którzy byli bardzo wymagający, również się zapamiętało. Tak więc pamiętam i takich i takich.
Jeśli chodzi o najbardziej nielubiane – oczywiście przedmiot ścisły – matematyka. Matematyka była moim słabym punktem. Język polski szedł mi dobrze, inne przedmioty właściwie też. Ale matematyka była dla mnie makabrą.
Jak ogólnie wspominam szkołę? Już w szkole swój wolny czas poświęcałem muzykowaniu. Chodziłem do szkoły, bo musiało się do niej chodzić. Pewne przedmioty lubiłem, ale każdą wolną chwilę wolałem spędzać muzycznie, niż w szkole.
Czy są jacyś nauczyciele, których szczególnie zapamiętałem? Oczywiście zapamiętuje się tych fajnych, którzy byli bardzo przyjaźni i bardzo ich lubiłem, ale też tych, którzy byli bardzo wymagający, również się zapamiętało. Tak więc pamiętam i takich i takich.