03.01.2023
I tym możesz dbać o przyrodę – nasza szafa cz.2
Wracając do naszego tematu z ubiegłego tygodnia – czyli mody i przemysłu odzieżowego – cóż, to właściwie temat rzeka. Poprzednio wspomnieliśmy o kilku kwestiach związanych z liftingiem i odświeżeniem odzieży bądź nabyciem jej z drugiej ręki – lub sprzedaniem jej, gdy nam już się znudziła.
Często zdarza się jednak, że nasz ulubiony ubiór, czy po prostu porządne ciuszki założone jeden raz, mają drobny wypadek – poplamią się jedzeniem czy napojem, lub przez nieuwagę roztargają się (względnie po pierwszym sezonie w szafie, na wełnianym sweterku pojawi się artystyczny ażurek wykonany przez mole)… Nawet jeśli plamy nie potrafimy się pozbyć, a dziury zaszyć w sposób niewidoczny, nie oznacza to, iż ubranie musi wylądować na śmietniku. Tu również możemy wykazać się kreatywnością i wspomnianą dziurę czy plamę zamaskować oryginalną naszywką (kupioną w pasmanterii lub nawet zrobioną samodzielnie z kawałka innego ubrania – przecież to żaden problem wyciąć z jakiegoś mocno podniszczonego t-shirta skrawek w kształcie np. kwiatuszka, listka, itp.), tasiemką, czy kawałkiem innego materiału (przy okazji zyskując niepowtarzalny ciuszek), jeśli mamy nieco manualnych zdolności, możemy posilić się nawet o haft (który wbrew pozorom nie jest taki trudny – tym bardziej, że stawiamy tu na naszą artystyczną inwencję, więc wzór może być w założenia abstrakcyjny i nieregularny)…
Jeśli lubimy się nieco wykazać ekspresją artystyczną, możemy też pomyśleć o sięgnięciu po farby do tkanin – nie są wprawdzie najtańsze, ale wystarczą na więcej niż jedno ubranie…
Dodajmy, że wspomniane rozwiązania możemy zastosować zarówno na ubraniach damskich, jak też męskich…
Jeśli lubimy się nieco wykazać ekspresją artystyczną, możemy też pomyśleć o sięgnięciu po farby do tkanin – nie są wprawdzie najtańsze, ale wystarczą na więcej niż jedno ubranie…
Dodajmy, że wspomniane rozwiązania możemy zastosować zarówno na ubraniach damskich, jak też męskich…