05.09.2023
Bye, bye ważki i świerszcze...
Z czym kojarzy nam się lato? Ze słońcem, urlopem, wysokimi temperaturami, ale też np. z komarami, osami, koncertem świerszczy na łące… No właśnie – czy przez kilka ostatnich lat czegoś nam nie brakuje?
Odpowiedź na pytanie postawione we wstępie jest niestety twierdząca. Zmniejszone populacje owadów możemy dostrzec gołym okiem. Pytanie brzmi, jakie są przyczyny tegoż bardzo negatywnego zjawiska. Temat poruszaliśmy już w naszych poprzednich artykułach…
- Swój ogromny wkład w zmniejszenie liczebności owadów mają też opryski, stosowane latem – na ogół przeciwko komarom czy plagom much (które pojawiają się bardzo lokalnie – a często trudno nazwać je plagami, tylko lekkim lokalnym wysypem; opryski niestety często nie są stosowane lokalnie lub stosowane są z kolei przez osoby prywatne, nie mające pojęcia o dopuszczalnej dawce). Pamiętajmy jednak, że środki te nie są specyficzne, a działają też na wiele innych gatunków owadów i zwierząt – czy bezpośrednio, czy gdy podtrute np. komary czy muchy są zjadane choćby przez ptaki.
- Oczywiście swą cegiełkę ma tu też zanieczyszczenie środowiska i rosnąca urbanizacja, czy legendarna betonoza w miastach – owszem, przemysł ciężki zanika (przynajmniej w Polsce czy Europie Zachodniej), niemniej niektóre wyrządzone przed laty szkody są nie do nadrobienia, a do tego dochodzi rosnąca lawinowo liczba samochodów, wycinka lasów (nawet tych w odległych zakamarkach globu – w końcu przekłada się to na jakieś zmiany klimatyczne – to już temat na dłuższy artykuł).
- Wspomniana już betonoza powoduje z jednej strony brak jakichkolwiek naturalnych siedlisk dla owadów i innych bezkręgowców na dużych obszarach, z drugiej pojawianie się w wielu zakamarkach latem skrajnych temperatur (na które małe zwierzęta też są bardzo wrażliwe).
- Nie bez znaczenia jest globalizacja, zwiększona migracja ludzi i towarów, pozwalająca przy okazji na przywleczenie innych, często bardzo inwazyjnych gatunków roślin czy zwierząt. Te z kolei stanowią konkurencję dla naszych rodzimych, powodując rozchwianie ekosystemu, a przy okazji znaczne obniżenie poziomu populacji wielu gatunków (przykładem jest pojawienie się tzw. chińskiej biedronki).
- To wszystko, to właściwie tylko wierzchołek góry lodowej – często przyczyny ginięcia owadów mogą być banalne, na pierwszy rzut oka nie mają z nimi związku. Niby drobiazgi, ale w skali masowej bardzo istotne…