04.09.2018
By nie narozrabiać z ogniem
Lato ma się ku końcowi, więc zabieramy się (chętniej lub mniej chętnie) za porządki w ogródkach i na działkach. Wtedy zaczyna się problem z cyklu – co robimy ze odpadami (typu patyki, liście)? W tej sytuacji wielu z nas postanawia je spalić. Inni, postanawiają powrócić do czasów dzieciństwa i przygotować ognisko rekreacyjnie… Jeszcze inni - niestety - po prostu jakoś nie pamiętają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. To co z tym ogniem?
Ostatnim razem nieco postraszyliśmy, ale niestety w przypadku ognia nie ma żartów. Jesteśmy dorośli, zasady bezpiecznego zachowania względem bezpieczeństwa pożarowego tłumaczono nam już w przedszkolu, niby każdy je zna. No, ale podobnie jak z przepisami ruchu drogowego – jakoś nie przeszkadza nam to w nagminnym łamaniu tych elementarnych zasad. Może więc je jednak nieco odświeżmy.
O czym MUSIMY PAMIĘTAĆ:
O czym MUSIMY PAMIĘTAĆ:
- W te upalne dni absolutnie nie rozpalajmy ogniska – niezależnie od lokalizacji (a w okolicach lasu – już ekstremalnie nie). Jak zawsze wydaje nam się, że wszystko jest pod kontrolą, ale wystarczy chwila nieuwagi, silniejszy podmuch wiatru czy niedogaszenie ogniska… łąka, krzaki czy las zajmą się błyskawicznie…
- Jeśli już ktoś w naszej okolicy już wpadł na absurdalny pomysł rozpalania teraz ogniska, upewnijmy się, czy po wszystkim jest całkowicie wygaszone. To, że w danym momencie coś ledwie się tli, nie oznacza, iż za chwile nie może utworzyć gigantycznej flamy.
- Uważajmy, gdzie robimy grilla – odpuśćmy sobie tereny bezpośrednio pod lasem, pamiętajmy, by po zakończeniu grillowania, grill był całkowicie wygaszony, nic się nie żarzyło…
- Nie śmiećmy – a już absolutnie nie wyrzucajmy nigdzie (na łące, w lesie, na dzikim wysypisku – od tego są kosze na śmieci) szklanych opakowań (butelek, słoików, potłuczonego szkła), zapalniczek (nawet pustych) opakowań po dezodorantach, perfumach, pojemników z substancjami szczególnie łatwopalnymi (alkohol, benzyna). Szkło – o czym wszyscy wiadomo – działa jak soczewka skupiająca promienie słoneczne, w chwile może wywołać zapłon. W przypadku substancji ekstremalnie łatwopalnych chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć.
- Palacze – uważajcie gdzie palicie papierosy. Chwila luzu, nieuwagi, a iskra z waszego papierosa może paść na wysuszoną ściółkę czy trawę… Chyba reszty nie trzeba dopowiadać.