25.08.2020
Seniorze - uważaj latem na serce i ciśnienie
Lato to piękny i wyczekiwany przez nas czas. Zmienna pogoda, upały czy gwałtowne skoki ciśnienia są jednak bardzo obciążające dla naszego serca…
Oczywiście niezależnie od pory roku i wieku namawiamy wszystkich do aktywności ruchowej. Niemniej latem musimy zachować szczególną ostrożność i umiar. Pamiętajmy, że nasze serce i układ krążenia bardzo źle znosi upały, dlatego w godzinach okołopołudniowych i wczesnopopołudniowych nie powinniśmy wychodzić z domu (chyba, że do bardzo zacienionego zakątka w przydomowym ogródku), jak też powstrzymać się od wszelkiego bardziej forsownego wysiłku fizycznego (gimnastyka, intensywne sprzątanie, schylanie się, przenoszenie ciężarów, itp.). Nieco intensywniejszy wysiłek pozostawmy sobie na wieczór bądź poranek, a w upalne dni nawet w tych godzinach zachowajmy szczególną ostrożność – postawmy raczej na spacery, niezbyt forsowne ćwiczenia i np. bardziej pobieżne sprzątanie. Zachowajmy też szczególną ostrożność np. przy pracach w ogródku – długie schylanie się, często podnoszenie ciężarów (choćby konewki z wodą do doniczkowych kwiatów, czy samych donic), może wywołać u nas bardzo poważne zaburzenia krążenia. Jeśli już musimy zająć się np. grządkami i pracami bezpośrednio przy ziemi, róbmy to w odpowiedniej pozycji, np. klęcząc na specjalnej poduszce, czy siedząc na niej, a nie w długotrwałym skłonie.
Ważne, by zadbać o poprawę krążenia – zapewni ją niezbyt forsowny ruch, tzw. kąpiele rąk i nóg w zimnej wodzie (lub najlepiej naprzemiennie w zimnej i ciepłej wodzie) – np. nalewając zimnej wody do dużej miski lub umywalki (bądź zlewu) i zanurzając w niej całe przedramiona (i ewentualnie ramiona). Analogicznie w przypadku nóg. Nie oznacza to jednak, że mamy wskakiwać do lodowatej wody w basenie czy jeziorze, gdyż szok termiczny może zabić nawet całkowicie zdrowego nastolatka.
Krążenie poprawią też masaże naszych kończyn (lub nawet całego ciała) szczotką z twardym włosiem – najlepiej przy okazji prysznica czy kąpieli lub też wspomnianego zanurzania kończyn w zimnej wodzie.
Pamiętajmy też o uzupełnianiu elektrolitów – w tym potasu. Jego naturalnym źródłem są choćby pomidory czy ziemniaki. Wspomagająco na nasze serce i układ krążenia oddziałuje też głóg – możemy pić napar z niego (w aptekach, bielarniach i czasami sklepach spożywczych można nawet kupić głóg ekspresowy – w torebkach).
Ważne, by zadbać o poprawę krążenia – zapewni ją niezbyt forsowny ruch, tzw. kąpiele rąk i nóg w zimnej wodzie (lub najlepiej naprzemiennie w zimnej i ciepłej wodzie) – np. nalewając zimnej wody do dużej miski lub umywalki (bądź zlewu) i zanurzając w niej całe przedramiona (i ewentualnie ramiona). Analogicznie w przypadku nóg. Nie oznacza to jednak, że mamy wskakiwać do lodowatej wody w basenie czy jeziorze, gdyż szok termiczny może zabić nawet całkowicie zdrowego nastolatka.
Krążenie poprawią też masaże naszych kończyn (lub nawet całego ciała) szczotką z twardym włosiem – najlepiej przy okazji prysznica czy kąpieli lub też wspomnianego zanurzania kończyn w zimnej wodzie.
Pamiętajmy też o uzupełnianiu elektrolitów – w tym potasu. Jego naturalnym źródłem są choćby pomidory czy ziemniaki. Wspomagająco na nasze serce i układ krążenia oddziałuje też głóg – możemy pić napar z niego (w aptekach, bielarniach i czasami sklepach spożywczych można nawet kupić głóg ekspresowy – w torebkach).